Ogród Saski był miejscem randek, spacerów z wózkami, przechadzek.
Opiekunki w Ogrodzie Saskim, 1935 r.
W okresie międzywojennym w ogrodzie znajdowało się nawet kąpielisko dla dzieci Polskiego Towarzystwa Higienicznego.
Przed 1939
Park okalało ogrodzenie, a wejść można było jedną z sześciu bram: od Królewskiej, z placu Żelaznej Bramy, od Żabiej, Niecałej, Fredry (dawniej Kotzebue), i pod kolumnadą pałacu Saskiego. Na noc bramy zamykano. Ogród nie był miejscem tak otwartym, jak obecne parki. Do parku nie wpuszczano żebraków, służących, żołnierzy na przepustkach oraz „osób w egzotycznych strojach” - chodziło tu o Żydów ubranych w chałaty. Tak więc do parku niestety nie każdy mógł wejść.
około 1927 (?), źródło: Kronika Warszawy nr 2/1927, autor: Z. Marcinkowski
Niestety duża część historycznych budynków nie przetrwała wojny. Ale to już temat na kolejnego posta.
Ogród Saski, Warszawa, lata 30-te, MHW
A na koniec jeszcze piosenka Grzesiuka „W Saskim Ogrodzie”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz